Ojej, koncert nie dla wszystkich skończył się dobrze! Do szpitala pod babką lancetowatą (która jest rośliną leczniczą) trafili:
Ranna dżdżownica – na szczęście ma ogromne możliwości regeneracyjne, więc utracona końcówka na pewno jej odrośnie, o czym przekonuje ją mrówka (ta z rozłożonymi szeroko „rękami”, jakby mówiła: „Nie martw się, niedługo znowu będziesz taaaaaaaaaaaaaka długa!”).
Mrówka chora z przejedzenia (czyżby po koncercie serwowano przekąski?) z czerwonym termoforkiem na brzuchu.
Chora mrówka niesiona przez dwie inne na noszach…
I motyl z dziurą w skrzydle zaklejoną plasterkiem.
A pienik sobie siedzi, mrówka zaś kąpie się w jego pianie (i jeśli już musicie wiedzieć, jest to spieniona… kupa pienika, w której on składa jaja i się chowa, bo musi być ciągle wilgotny).
Na źdźble wiechliny chowa się ważka.
Złośliwa mrówka wyśmiewa chrząszcza z rodziny kózkowatych, wonnicę piżmówkę. Pozostałe są na nią słusznie oburzone.
Ta duża mucha w paski to bzyg. Bzygi są często mylone z osami i budzą strach – zupełnie niepotrzebnie! Ten owad jest bardzo pożyteczny – jego larwy zjadają szkodniki.
Oprac. na podstawie materiałów przygotowanych przez Katarzynę Bajerowicz