Wokół nas żyje wiele interesujących, często bardzo pięknych owadów. Niektórych niepotrzebnie się boimy, niektórymi się brzydzimy. Ale wystarczy tylko troszkę bardziej je poznać, by się nimi zachwycić.
Głównymi bohaterami tej książki są mrówki i o nich dowiadujemy się najwięcej. Poznajmy jednak także inne stworzenia z ich otoczenia – to naprawdę fascynujące!
Na tym obrazku występują między innymi:
Ten piękny motyl to latolistek cytrynek, zwany inaczej listkowcem cytrynkiem. Często nas zaskakuje, pojawiając się jako pierwszy w roku motyl. Zimuje w suchych opadłych liściach, a jego skrzydełka pachną cytrynowo – stąd jego nazwa.
To trzyszcz. Trzyszcze są drapieżnikami i świetnymi biegaczami, mają też doskonały wzrok.
Ten sympatyczny długonogi pajęczak (nie pająk!) to kosarz. Kiedy się wystraszy, gubi nogi. Lub… śmierdzi. Jest wszystkożerny.
Biedronka, czyli boża krówka. Jest bardzo lubiana przez ogrodników, ponieważ ona i jej larwy pożerają wiele szkodników, np. mszyce i czerwce. Złapana czasem wydziela tzw. hemolimfę (w kolorze żółtym) – to substancja trująca, służąca do odstraszania napastników.
Gąsienica modraszka. Mrówki zanoszą modraszki do mrowiska, bo chociaż te gąsienice zjadają im larwy i jajeczka, dostarczają im też pokarmu. Tym pokarmem są… odchody gąsienic (naprawdę!).
Prosionki, nazywane też stonogami. To małe skorupiaki lądowe (nie owady!), żyją w butwiejącym, zmurszałym drewnie, pod kamieniami, w piwnicach. Żywią się rozkładającymi się resztkami roślinnymi. W mrowisku są czyścicielami: zjadają odchody, produkty rozkładu itd. – są więc bardzo pożyteczne!
Jeśli myślicie, że mrówka w ubikacji to jakiś żart ilustratorki, to… tylko częściowo macie rację. Mrówki wprawdzie nie mają sedesów z różową deską, ale jednak w swoich mrowiskach budują coś w rodzaju toalet – tworzą osobne komory służące do gromadzenia resztek i odchodów.
Mrówki są bardzo opiekuńcze w stosunku do swojego potomstwa: przenoszą, wietrzą, głaszczą, czyszczą i wynoszą na spacerki larwy oraz jajeczka.
Te sympatyczne stworzonka, które na prawie każdej ilustracji robią, hm, kupę, to skoczogonki.
Oprac. na podstawie materiałów przygotowanych przez Katarzynę Bajerowicz